2 kg ziemniaków
2 jaja
sól
farsz:
40 dkg wołowiny
20 dkg wieprzowiny
1 cebula
1 jajo
czosnek, sól , pieprz,boczek, śmietana
Przygotować farsz. Mięso zemleć, dodać podsmażoną cebulę, posiekany czosnek, jajo , doprawić solą i pieprzem - wymieszać, odstawić.
1,5 kg ziemniaków zetrzeć na tarce, odcisnąć z soku, soku nie wylewać poczekać aż na dno naczynia osiądzie skrobia i dodać ją do ziemniaków.
0,5 kg ziemniaków ugotować, przecisnąć przez praskę, dodać do startych, dodać 2 jaja, posolić i wyrobić. Z powstałego ciasta formować nieduże placki, na każdy nakładać farsz , zlepić brzegi i formować podłużne kluchy. Gotować na średnim ogniu w osolonej wodzie ok. 30 min. Podawać polane skwarkami z boczku a na to kleks kwaśnej śmietany.

Nasza rodzinna potrawa, na każdym zjeździe cepeliny musiały być

Takie prawdziwe, to podobno z mięsem siekanym. Dla mnie lepsze są z mielonym i żeby było takie wilgotniejsze, znaczy tłustsze trochę

Babcia moja śp. czasami robiła farsz z gotowanego mięsa i mówiła że z " letkiego" między innymi z płucek wp. oczywiście mięso mielone.

Piotruś pan pisze:Babcia moja śp. czasami robiła farsz z gotowanego mięsa i mówiła że z " letkiego" między innymi z płucek wp. oczywiście mięso mielone.

Moja babcia też robiła taki farsz i wg mnie były najlepsze

Oj to chyba wszystkie babcie tak robiły ... moja taki farsz robiła też do pierogów ale powiem szczerze farsz z samych "dudków" to nie moja bajka smakowa

Tapniete z GT-I9500

Z tego co pamiętam to Babcia dodawała "dudy" do innych mięs, podejrzewam, po to aby rozpulchnić masę mięsną.
A jeżeli chodzi o pierożki z mięsem, to kiedyś wpadłem na pomysł żeby farsz (wołowinę) mięsny wymieszać z kaszą jęczmienną i to było to. Żona moja jak robi pierogi, to wyglądają jak piłeczki z falbanką, a to niestety zatyka.
A później się dziwi że muszę popijać .

Taki mieszany mięso i dudy to Ok ... kasza jako spulchniacz do mielonego to stary dobry patent ... można też dać soczewicę albo ciecierzycę tylko wtedy nie dajemy żadnych namoczonych bułek

Tapniete z GT-I9500

Mówię do żony: zachciało mi się cepelinów, ona na to - to sobie zrób.
To sobie zrobiłem.

No ładne jadłbym