Strona 1 z 2

Wątróbki z dorsza.

: 12 mar 2017, 18:58
autor: Kruszynka
Od czasu do czasu na gdyńskiej hali można nabyć świeże wątróbki dorszowe. Można z nich szybko i bez specjalnego zachodu przygotować dobrą przekąskę :D . Wiadomo do czego :whistle:
Podaję dwa najpopularniejsze przepisy.
1.Sposób stosowany przez helskich rybaków.
25 dag. wątróbki
ćwierć sporej cebuli
1/2 ząbka czosnku
szczypta majeranku
szczypta słodkiej papryki
liść laurowy
2 ziarna ziela ang.
sól
olej.
Wątróbkę sparzamy w osolonym wrzątku - ok. 10 min. Odcedzamy i wkładamy do słoika.
Cebulę i czosnek kroimy w drobną kostkę, dodajemy do wątróbki, dodajemy przyprawy, zalewamy 1-2 łyżkami oleju.
Pasteryzujemy 20 min.

2.Wątróbka z dorsza po rosyjsku /podobny przepis znalazłem jako "po kaukasku"
40 dag. wątróbki z dorsza
szklanka oliwy
1/2 szklanki przecieru pomidorowego
3 ząbki czosnku
sól, pieprz, liść laurowy.
Przygotować zalewę:
Oliwę rozgrzać, dodać przecier pomidorowy, ząbki roztartego czosnku, sól, pieprz, pokruszony liść laurowy. Gotować 10 min.
Włożyć wątróbkę, potrzymać na małym ogniu /lub w piekarniku/ 10 min. Przełożyć do małych słoiczków. Pasteryzować 30 min. Wytrzymać 10- 14 dni. :lol:
054.JPG

005.JPG

003.JPG

Przepisy są orientacyjne. Przyprawy można zmieniać /np. chili , suszona ostra papryczka, pieprz młotkowany itp., itd./.Aktualnie w lodówce dojrzewają hybrydy. Do tych "po helsku" dodałem po łyżce pasty paprykowej autorstwa Marii.s
Swoje sposoby na wątróbki posiada też tusiaczek. Może się podzieli swoim doświadczeniem w tej materii.

Re: Wątróbki z dorsza.

: 13 mar 2017, 6:42
autor: Henio
Podczas urlopu dwa tygodnie bawiłem się w rybołóstwo morskie i rybacy nauczyli mnie jak robić wątróbkę z dorsza .

Podstawa - watroba musi być świeża , bo taka co przypłynie do portu to już podchodzi tranem . Brałem na kuter słoiczki i wątrobę opłukaną w morskiej wodzie wkładałem do słoików na to przyprawy tylko sól i pieprz i kieliszek ( bo takie miarki były na kutrze) oleju i wekowanie 20 min.

Smak morza w słoiczku bezcenny.

Re: Wątróbki z dorsza.

: 13 mar 2017, 8:29
autor: Gonzo
Henio pisze:Podczas urlopu dwa tygodnie bawiłem się w rybołóstwo morskie i rybacy nauczyli mnie jak robić wątróbkę z dorsza .


Jak byłem parę razy na dorszu, przy czyszczeniu wątróbka leciała za burtę. Teraz wiem, że tyle dobra się marnowało :( ;)

Re: Wątróbki z dorsza.

: 13 mar 2017, 20:55
autor: Kruszynka
Henio pisze:Smak morza w słoiczku bezcenny.

A jak dobrze schłodzonej do wątróbki się napijesz, to i szum morza usłyszysz :D

Re: Wątróbki z dorsza.

: 14 mar 2017, 5:27
autor: Henio
Kruszynka pisze:
Henio pisze:Smak morza w słoiczku bezcenny.

A jak dobrze schłodzonej do wątróbki się napijesz, to i szum morza usłyszysz :D


Nie inaczej - by ryba nie myślała że ją kot zjadł.


O ile jesteśmy przy wątrobach z ryb to pływając na Konstelacji staliśmy całe lato we Władysławowie i pewnego razu kuter z Ustki dobił do naszej burty by się
zchronić przed brzydką pogodą , a że prognozy były nie zaciekawe przez kilka dni to przyszli do nas byśmy im przechowali jedzenie w lodówce bo sami pojechali do domu.

Podarowali nam wiaderko wątroby z łososia . Zapytaliśmy jak to zrobić - powiedzieli że podobnie jak wątrobę wieprzową , tylko że tą nie porcjować , i chwilę podsmażyć na patelni , osobno usmażyć cebulę i razem do garnka - dolać trochę wody i dusić kilka minut . Przyprawiać solą i pieprzem na talerzu .

Tak smacznej wątroby nigdy wcześniej i póżniej nie jadłemi nie muszę dodawać że jak ja robiłem to danie , to koledzy już chłodzili coś tam . :obscene-drinkingdrunk:

Re: Wątróbki z dorsza.

: 14 mar 2017, 10:08
autor: Piotruś pan
Masz rację Henio, tak dobrej wątroby jak z łososia to ja nie jadłem. Oczywiście z łososia dzikiego (13,70 kg). Wątróbki dorszowe zrobione przez kolegę mi nie smakowały - za dużo tranu. Podczas wyjazdów na dorsze do Łeby, wszystkie wnętrzności i łby trafiały za burtę. Teraz tych łbów żałuję, ponoć policzki dorszowe - rewelacja.

Re: Wątróbki z dorsza.

: 14 mar 2017, 21:20
autor: Kruszynka
Heniu takich świeżutkich wątróbek z łososia to swego czasu w Ustce pojadłem. Sztorm zagnał do Ustki rybaków z łowisk. Koło nas /S/Y Dragon/ stał kuterek z Rowów. Kupiliśmy od nich dwa łososie a oni poprosili by im usmażyć jednego, bo dwa dni nic ciepłego nie jedli. Usmażyliśmy, jakąś zupą poczęstowaliśmy, szklaneczkę napełniliśmy. W podzięce właśnie wiaderko wątróbki nam podrzucili i dodatkowego łososia. Wyżerka była, że hej. A obok stał ratownik z PRO, którego wachtowy odmówił nam podładownia baterii do kamery , bo 'nasza firma za prąd musi płacić ".Podszedł do nas jak łososia sprawialiśmy i zapytał na ile nas rybacy skasowali. Szczęka mu opadła jak powiedzieliśmy że to prezent. Pocieszyłem go słowami " że są jeszcze ludzie morza którzy się szanują ".
Mam fotkę z tego zdarzenia, słaba, ale jest .Załoganci oprawiają na kei łososia :D
050.jpg


Piotruś pan pisze: Wątróbki dorszowe zrobione przez kolegę mi nie smakowały - za dużo tranu


Widać nieumiejętnie zrobione :D

Re: Wątróbki z dorsza.

: 14 mar 2017, 21:28
autor: tier
To My na Podlasiu tylko puszkową możemy zadowolić się, ale też jest dobra :D

IMG_8118.JPG
IMG_8119.JPG


8-)

Re: Wątróbki z dorsza.

: 15 mar 2017, 13:46
autor: Kruszynka
tier pisze:To My na Podlasiu tylko puszkową możemy zadowolić się


Może taka w słoiku dotrwa do Mamuciej Doliny :D
te w puszkach tez są dobre :D

Re: Wątróbki z dorsza.

: 17 mar 2017, 23:40
autor: Kruszynka
Pierwsza degustacja hybrydy za nami :D
P1010031.JPG