No to zwycięzcę chyba mamy murowanego..... śledź ze ślimakiem..... normalnie "salony Panie, salony".....

Śledź po japońsku - Polskie sushi
(potrawa pamięta czasy PRL-owskie gdzie była z powodzeniem serwowana jako zakąska)

Składniki:
-jajka gotowane na twardo
-śledź a'la matias
-Polska sałatka jarzynowa (marchew, pietruszka, seler, ziemniak, groszek konserwowy, ogórek kiszony, majonez, pieprz, sól, papryka ostra)
-majonez
-piórka cebuli (sparzone chwilę wrzątkiem aby zmiękły)
-natka pietruszki do dekoracji

Wykonanie:

Podstawą potrawy jest połówka jajka na twardo wokół której zawijamy śledzia, do środka nakładamy sałatkę warzywną, na niej umieszczamy majonez i piórka cebuli. Całość przystrajamy natką pietruszki i podajemy jako zakąska do kieliszeczka czegoś mocniejszego

Talerz wymiata

Talerz specjalnie klimatycznie do tej potrawy

Też pamiętam z tamtych lat to danie. Nie ukrywam, że bardzo lubię.

Przemysław Zych pisze:Talerz specjalnie klimatycznie do tej potrawy

Talerze, półmiski i kubki z takimi napisami też pamiętam jeszcze do tego by się szklanka ''musztardówka;; zdała

Taaak pamiętam te kubki - piłem z takiego mleko

Śledzie bazyliowo czosnkowe z pieczonymi ziemniakami w mundurkach

Składniki:
- ok. 500g filetów a’la matias
- 1 doniczka świeżej bazylii
- 2 suszone ostre papryczki
- 1 główka zosnku
- 1,5 cytryny
- ok. ¾ szklanki oleju z pestek winogron
Dodatkowo:
- ziemniaki (po 2 – 4 na osobę, w zależności od potrzeb)
- świeże gałązki oregano
- suszone oregano
- sól morska gruboziarnista
- olej
- masło (po niedużym kawałku na każdego ziemniaka)

Śledzie płuczemy i na 30 minut pozostawiamy w zimnej wodzie. Cytryny dokładnie szorujemy i wyparzamy (oczywiście dwie, ale zużyjemy 1,5). Przy użyciu obieraczki do cytrusów z jednej cytryny obieramy skórkę. Jeżeli takiej nie posiadamy, możemy skórkę zetrzeć na drobnej tarce. Skórkę zalewamy olejem i odstawiamy. Z obranej cytryny wyciskamy sok. Ze śledzi wylewamy wodę, osuszamy je papierowym ręcznikiem, kroimy w ukośne porcje, zalewamy wyciśniętym sokiem – odstawiamy przykryte do lodówki na godzinę. Bazylię płuczemy, osączamy i kroimy. Papryczki po usunięciu nasion nożyczkami tniemy w paseczki. Czosnek obieramy i każdy ząbek kroimy wzdłuż na pół. Połowę cytryny ze skórką kroimy w półplasterki. W słoju lub innym szklanym naczyniu układamy na przemian śledzie, czosnek, cytrynę, bazylię, posypujemy papryczką - i tak do wyczerpania składników. Całość zalewamy olejem ze skórką cytrynową, aby powierzchnia była przykryta. Zamykamy i odstawiamy do lodówki na minimum 24 godziny, aby uwolnić wszystkie smaki. Wybieramy w miarę równe wielkością ziemniaki, nie obieramy ich tylko dokładnie szorujemy i gotujemy w posolonej wodzie (ok. 10 minut od zagotowania wody). Odlewamy wodę. Gorące ziemniaki nacinamy z wierzchu na krzyż. Do pieczenia ziemniaków użyłam okrągłej foremki jednorazowej, ale można wyłożyć blaszkę papierem do pieczenia. Ziemniaki układamy w foremce, skrapiamy olejem i przekładamy świeżymi gałązkami oregano. Wierzch każdego ziemniaka lekko rozchylamy, posypujemy suszonym oregano i gruboziarnistą solą morską. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 250° C i całość zapiekamy przez 15 – 20 minut, aż skórka stanie się rumiana. Pod koniec pieczenia na każdym ziemniaku kładziemy po niedużym kawałeczku masła. Ponownie wstawiamy, ale już do wyłączonego piekarnika, aby tylko masło się rozpuściło. Śledzie bazyliowo czosnkowe podajemy z gorącymi ziemniakami.

Sałatka śledziowa

Składniki:
- 2 płaty śledzia
- 2 małe ogórki konserwowe
- ½ małej czerwonej cebuli
- mały kawałek czerwonej papryki
- kilka gałązek szczypiorku
- gałązka świeżego kopru
- sok z cytryny (mała łyżeczka)
- pieprz cytrynowy
- pieprz czerwony – ok. 6 ziaren
- 2 łyżki oliwy cytrynowej
Dodatkowo:
- Pumpernikiel pełnoziarnisty

Śledzie moczymy w zimnej wodzie (jak długo – zależy od stopnia zasolenia – trzeba spróbować), byle nie zadługo, bo stracą swoją jędrność. Orzechy włoskie siekamy i rumienimy na suchej patelni, aby wydobyć aromat. Wymoczone płaty sledziowe osuszamy papierowym ręcznikiem (nadmiar płynów w potrawie jest zbędny) i kroimy w drobną kostkę. Skrapiamy delikatnie sokiem z cytryny. Dodajemy pokrojone, również w drobną kostkę – korniszony, cebulę, czerwoną paprykę, posiekany drobno koper, pokrojony szczypior (kolejność dowolna) oraz podprażone orzechy. Doprawiamy pieprzem cytrynowym i roztłuczonym pieprzem czerwonym. Skrapiamy oliwą cytrynową – mieszamy. Podajemy na wykrojonych krążkach chleba pełnoziarnistego Pumpernikiel.

Śledzie iwasi w oleju, z różowym pieprzem

Składniki:
- puszka śledzi iwasi (waga ryby 900 g)
- 2 cebule
- olej lniany
- kilka ziaren ziela angielskiego
- 3 – 4 listki laurowe
- majeranek otarty
- różowy pieprz ziarnisty
- gałązki kopru do dekoracji

Jako że śledzie użyte przeze mnie nie wymagają „wymaczania” przygotowanie potrawy zaczynamy od zdjęcia z nich skóry. Następnie kroimy je w dzwonka (można również przygotować filety). Obrane cebule kroimy w półkrążki, przekładamy na sitko i sparzamy wrzątkiem (cebula jest wtedy lżej strawna, ale nie traci swoich wartości), po czym hartujemy zimną wodą i odsączamy. W słoiku (lub innym naczyniu/pojemniku) układamy na przemian – listek laurowy, ziele angielskie, cebulę, majeranek, pieprz różowy, śledzie – aż do wyczerpania składników. Wierzch stanowi cebula, majeranek, liście laurowe, ziele angielskie ziarna pieprzu różowego oraz gałązka świezego kopru. Całość zalewamy olejem lnianym, zamykamy pojemnik i wstawiamy na noc do lodówki.