Sprzęt mam naprawdę bardzo podstawowy.
Dziś przy wędzeniu odbyła się oficjalna degustacja pierwszej destylacji. Od razu spróbowałem porobić lekkie zaprawki do wódki. Poniżej porównanie od lewej :

- czysty destylat : Naprawdę zawsze myślałem że jest wódka i bimber to dwa różne smakowe trunki. Teraz wiem że w domowych warunkach mogę sam wytwarzać wódkę
10/10
- Dębowa : Do destylatu dodałem płatki dębowe średnio opiekane. Na razie moczyły się całą noc ale i tak już wiem że to jest ten smak !! Smakuje jak lekka whisky, doskonale pachnie. Już wiem że jak będę chciał pochwalić się wyrobem to koło czystej postawię Dębową. Wszystkim polecam ! 10/10
- "Śliwowica" : do destylatu dodałem esencję Browin o smaku śliwki. Pozytywny trunek. Smak śliwki nie dominuje w wódce. Daje jej delikatny smak. Fajna droga na skróty choć chyba trzeba będzie pomyśleć o zakupie wędzonych śliwek i tym zaprawić.
7/10
- "whisky" Kolejna z esencji Browinu. Tu niestety smak już wyczuwalnie sztuczny - bardzo słodki. Poleci do drinków z Colą i wypije się go ze smakiem ale już więcej go nie użyję. Zdecydowanie lepiej kupić płatki dębowe które są znacznie tańsze i lepsze.
- Przepalanka - używam oprócz cukru także cukier wanilinowy. Wyszedł słodki, pachnący trunek. Można go wypić bez przepitki. Idealny do drinków. Wystarczy dodać limonkę i Colę.
8/10

To moje subiektywne opinię. Jak macie inne ciekawe pomysły na zaprawienie wódki to piszcie. Chętnie spróbuje

Gonzo pisze:

jacekn pisze:Moja wygląda tak.

Ile dałeś ? 3500- 4000 ? Jaki zbiornik i moc zainstalwana ?

Dałem 3000 zł ,zbiornik 50l grzałki 3500 W.

A robił Andrzej Akas ...

PS
Sorry zaworki widzę Plipka, i montaż bufora taki jak on kiedyś robił, wiec chyba on to firmował

Tapniete z Tapatalk

Mój sprzęt robiła firma Franzmaster z Dąbrowy Górniczej.

Sprzęcior ze zdjęcia ani akasa ani plipka... popatrzcie na bufor, chłopaki robią bufory dedykowane z szerokim wejściem a tutaj jest "dostawka" na SMS-a. Dodatkowo nie ma odcinka z miedzią nad buforem (pewnie miedź jest w buforze a to w sumie nie o to chodzi więc bufor nie do końca spełnia swoją rolę ).Plus jeszcze kilka niuansów Ja od siebie (tak na marginesie) dodałbym obniżony odbiór z elektrozaworem (zresztą na Liebiga też bym dał elektrozawór). No i wzmocniłbym kega bo założę się o każdą kasę że przy wąskim wlewie na SMS-ie kolumna się buja - blacha kega z którego zrobiony jest zbiornik niestety cieniutka jest... Bez obrazy oczywiście, tylko staram się pomóc.
Kilka kolumn już przerobiłem w swoim krótkim ale jakże intensywnym życiu
Co się tyczy nastawów zasada jest prosta, z drożdży typu Turbo dobrego destylatu nie będzie (rektyfikat też groszy - ostrzejszy i bardziej wyczuwalny). To są bardzo szybkie drożdże działające w wysokich stężeniach % i wysokim zakresie temperatur. Im wolniejsze drożdże, słabszy nastaw i niższa temperatura pracy tym lepszy efekt końcowy. Warto pamiętać że przy pracy drożdży w okolicy i powyżej 30`C wydzielają się związki które mają dość istotny wpływ na obniżenie jakości efektu końcowego. Zwłaszcza w destylacji gdzie wyłapuje się sporo aromatów itp. ale to czuć nawet w rektyfikacji gdzie łapie się odpowiednie frakcje. Polecałbym Double Snake C3, max 7 kg cukru, nastaw do 17% i praca w około 22-25`C.