Ja cło płaciłem już od 49$ więc tutaj bankowo by doliczyli.

tier pisze:Ja cło płaciłem już od 49$ więc tutaj bankowo by doliczyli.

Kiedy kupował na ebay w USA pastę dla koni , dzwoniłem do UC w Wa-wie i uzyskałem informację że cło od wartości 150 Euro a do tej wartości bedę opłacał tylko akcyzę ..i tak też było . Teraz średnio się opłaca ściągać bo dolar za wysoko stoi i koszt transportu dobija a i nie wszyscy chcą wysyłać do Polski . Chciałem kupić kiedyś zestaw do tuningu Jeepa i usłyszałem że o wysyłce do Polski nie ma mowy only USA i Canada ..taka demokracja

DUCH pisze:o i proszę ..120USD i jeszcze wysyłka gratis a u nas nie mogą się napaść kasą

Ooo Duchu... a wiesz że my z Gonzem nadal czekamy na obiecane przesyłki?

Sprawa nie dotyczy tego forum , więc proszę nie mieszać ..a tak prywatnie pamiętam i nic w przyrodzie nie zginie , no chyba że odparuje tak jak to się stało w ostatnim czasie

A co ma do tego forum? Człowiek się liczy.... Taki na przykład paolodoro to już chyba z tego czekania posiwiał...

tusiaczek pisze:A co ma do tego forum? Człowiek się liczy.... Taki na przykład paolodoro to już chyba z tego czekania posiwiał...

o to tu w tym miejscu trafnie ująłeś ..

Tusiaczek wspomniał w pierwszym poście o chińczykach. Po lekkim liftingu bez problemu nadziewam parówki i kabanosy. Z tymi kabanosami jest mały problem bo najmniejszy lejek ma aż 15mm co trochę utrudnia pracę. Zazwyczaj wszystko robię sam i jakoś sprzęt daje rade.
Oczywiście marzy mi się w przyszłości jakiś 5l Royalek ale póki co na moje potrzeby wystarcza

Krzysiek pisze:Tusiaczek wspomniał w pierwszym poście o chińczykach. Po lekkim liftingu bez problemu nadziewam parówki i kabanosy. Z tymi kabanosami jest mały problem bo najmniejszy lejek ma aż 15mm co trochę utrudnia pracę. Zazwyczaj wszystko robię sam i jakoś sprzęt daje rade.
Oczywiście marzy mi się w przyszłości jakiś 5l Royalek ale póki co na moje potrzeby wystarcza

Wspomniałem też że da się tym jako tako pracować. Niestety po pewnym czasie sam stwierdzisz że chińczyki to tylko rozwiązanie przejściowe...

Tu się zgodzę. Choć okres przejściowy już u mnie długo trwa i jeszcze pewnie długo potrwa.

Ale dobrze jest napisane że chińczyki dają radę. Na innym forum taka teza już by nie przeszła

Bo widzisz my jesteśmy normalni... No może prawie normalni ale uważamy że każda skrajność jest zła... Kazdy ma prawo do swojej opinii a nikt nie może nikomu narzucać swojego punktu widzenia jako prawdy objawionej... szanujmy się i będzie fajnie