Grill z beczki 200l
: 30 lis 2016, 13:48
Powód wykonania to liczna rodzina i liczni znajomi, którzy uwielbiają grill'ować (czyt. spożywać).
Co potrzeba:
- beczka 200l po np. oleju z zaprzyjaźnionego warsztatu lub złomowca -cena: ~20-30zł;
- kątownik 15x15mm grubość 2mm -cena: 0zł (zostały mi po budowie domu);
- zawiasy 2szt -cena: 6zł;
- trzonek od łopaty na rączkę -cena: 11zł;
- śrubki, nakrętki, farba podkładowa -cena: 0zł (takie rzeczy są zawsze w garażu);
- farba termiczna do malowania kominków -cena 17zł;
Narzędzia:
- szlifierka kątowa z tarczą do cięcia metalu i szczotką drucianą;
- podstawowe klucze;
- spawarka;
Beczkę przeciąłem na pół.
Następnie dorobiłem ramkę w celu usztywnienia części, która będzie pokrywą grilla.
Następny krok to docięcie i pospawanie podstawy z kątowników.
Po przymocowaniu połówki beczki do podstawy (część paleniska) oraz przykręceniu 2-giej połówki za pomocą zawiasów,
nastąpiło wypalenie beczki, aby pozbyć się farby, którą była pokryta beczka.
Kolejny etap to wyczyszczenie resztek opalonej farby w celu przygotowania powierzchni do pomalowania farbą odporną na temperaturę -malujemy TYLKO STRONĘ ZEWNĘTRZNĄ (wnętrze samo się zabezpieczy od dymu itp.)
Stelaż malujemy zwykłą farbą.
Po bokach przykręciłem 2 półeczki z dość grubej płyty aluminiowej.
Ruszt wykonał mi znajomy spawacz za "przysłowiową flaszkę" z prętów z nierdzewki.
Grill robiłem około tygodnia, ze względu na brak czasu, ale tak naprawdę to sądzę, że w 1 dzień SPOKOJNIE się da go wykonać mając odpowiednie narzędzia.
Użytkowanie:
Po rozpaleniu dość szybko uzyskuje bardzo wysoką temperaturę, np. widoczne poniżej hamburgery były pieczone max. 3 minuty, ogólnie trzeba się "przestawić" z przyzwyczajeń z zwykłych grilli na obsługę BBQ -właśnie pod względem uzyskiwania wysokich temperatur.
Ale wygoda jest niesamowita ze względu na powierzchnię rusztu -nareszcie wszyscy otrzymują danie jednocześnie.
Co potrzeba:
- beczka 200l po np. oleju z zaprzyjaźnionego warsztatu lub złomowca -cena: ~20-30zł;
- kątownik 15x15mm grubość 2mm -cena: 0zł (zostały mi po budowie domu);
- zawiasy 2szt -cena: 6zł;
- trzonek od łopaty na rączkę -cena: 11zł;
- śrubki, nakrętki, farba podkładowa -cena: 0zł (takie rzeczy są zawsze w garażu);
- farba termiczna do malowania kominków -cena 17zł;
Narzędzia:
- szlifierka kątowa z tarczą do cięcia metalu i szczotką drucianą;
- podstawowe klucze;
- spawarka;
Beczkę przeciąłem na pół.
Następnie dorobiłem ramkę w celu usztywnienia części, która będzie pokrywą grilla.
Następny krok to docięcie i pospawanie podstawy z kątowników.
Po przymocowaniu połówki beczki do podstawy (część paleniska) oraz przykręceniu 2-giej połówki za pomocą zawiasów,
nastąpiło wypalenie beczki, aby pozbyć się farby, którą była pokryta beczka.
Kolejny etap to wyczyszczenie resztek opalonej farby w celu przygotowania powierzchni do pomalowania farbą odporną na temperaturę -malujemy TYLKO STRONĘ ZEWNĘTRZNĄ (wnętrze samo się zabezpieczy od dymu itp.)
Stelaż malujemy zwykłą farbą.
Po bokach przykręciłem 2 półeczki z dość grubej płyty aluminiowej.
Ruszt wykonał mi znajomy spawacz za "przysłowiową flaszkę" z prętów z nierdzewki.
Grill robiłem około tygodnia, ze względu na brak czasu, ale tak naprawdę to sądzę, że w 1 dzień SPOKOJNIE się da go wykonać mając odpowiednie narzędzia.
Użytkowanie:
Po rozpaleniu dość szybko uzyskuje bardzo wysoką temperaturę, np. widoczne poniżej hamburgery były pieczone max. 3 minuty, ogólnie trzeba się "przestawić" z przyzwyczajeń z zwykłych grilli na obsługę BBQ -właśnie pod względem uzyskiwania wysokich temperatur.
Ale wygoda jest niesamowita ze względu na powierzchnię rusztu -nareszcie wszyscy otrzymują danie jednocześnie.