Kolejna kontrowersyjna zupa.Albo się ją lubi,albo ..... .Trudno sobie bez niej wyobrazić kuchnie regionalne Kaszub,Wielkopolski czy też Mazowsza.Podaję wersję najczęściej gotowaną na Kaszubach.
Potrzebne są :
Podroby i elementy /skrzydła,szyjka /z kaczki lub gęsi .W mojej wersji skrzydło z gęsi,żołądki gęsie,dwa udka kacze.
Krew z kaczki lub gęsi
Warzywa na wywar,marchew,seler,cebula z dwoma gożdzikami,pietruszka.
Suszone owoce,gruszki,śliwki i jabłka /po Kaszubsku brzad/
Kompot z drylowanymi wiśniami.
Łyżka miodu.
Sól,pieprz,liść laurowy,kilka ziaren ziela angielskiego,pieprzu czarnego,jałowca.
Z podrobów,przypraw i warzyw gotujemy wywar,powoli jak rosół.


Warzywa i mięso wyjmujemy po ugotowaniu.Warzywa kroimy w talarki i część dodajemy do wywaru.Mięso z elementów oddzielamy od kości.żołądki kroimy w paski.
Do wywaru dodajemy suszone owoce,gotujemy chwilę .Do miseczki wlewamy krew i trochę wywaru.Mieszamy razem by rozbić ewentualne skrzepy.Wlewamy do wywaru,dodajemy mięso,łyżkę miodu.Pod koniec gotowania dodajemy kompot wiśniowy.Doprawiamy pieprzem i solą.Jeżeli za mało kwaśna dodajemy sok z cytryny.Smak musi być słodko kwaśny.


Do gotującej się zupy możemy dodać kluseczki półfrancuskie.

Jeszcze rada,zupa jest kontrowersyjna i często linia podziału przebiega wzdłuż stołu rodzinnego.Ja sobie radzę w ten sposób,że wywar dzielę na dwie części.Na tej drugiej gotuję krupnik

Wspaniala zupa przyponina dziecinstwo mnie bardzo !!! Dziadek kaczke bral na kolana nakluwal kaczke na czubku glowy i spuszczal krew która ja mieszalem zeby sie skrzepy nie zrobily (Chyba kazali mieszac to mieszalem) No i póżniej Czernina na obiad rarytas ale u mojej babci byla jeszcze podawana z gotowanymi ziemniakami no ale mysle ze to juz indywidualny tuning. Tak czy inaczej dzieki za super przepis !!!!!!

Ps. Kiedys na Chali targowej w Gdyni starsze panie sprzedawaly kaczki i gesi no i zawsze taka byla w zestawie ze sloiczkiem krwi wlasnie nie wiem gdzie by mozna dzisiaj kacza czy gesia krew kupic jak nie prosto od gospodarza.

Nie wiem jak na hali,ale w Wejherowie i Kościerzynie bez problemu można kupić.Nawet bez kaczki czy gęsi,bo nie wszyscy biorą.Słoiczek przeważnie 5 zł.

Trudno sobie bez niej wyobrazić kuchnie regionalne



Oj trudno Miałem mały zapas krwi kaczej , dzisiaj kupiłem nawet , tzw kaczą porcję rosołową na bogato . Czyli były skrzydełka , szyja i o dziwo mięsny korpus kaczy . No i co ? będzie czernina z kluchami ziemniaczanymi .


Pozdrawiam

Andrzejku to pędzę do Ciebie tak tęsknię za smakiem czerniny

U mnie w domu zawsze jak była to jadło się ją z kluchami na pyrach, makaronem albo ziemniakami.