Polędwica łososiowa.
: 23 sty 2017, 18:15
Chciałbym Wam przedstawić receptę na polędwicę łososiową wg. p. Minora. Wędzonka ta jest ulubioną przez moją żonę .
Przepis na 10 kg polędwicy.
Potrzebujemy: 6 -8 rozgniecionych ząbków czosnku
10 g kolendry
40 g cukru
8 - 10 liści laurowych
40 - 50 ziaren ziela angielskiego
6 - 8 goździków
40 - 50 ziaren pieprzu czarnego
Wszystkie te przyprawy (oprócz czosnku) rozdrabniamy zalewamy małą ilością wody i parzymy około 15 min. Czosnek zaś przeciskamy przez praskę i nacieramy nim polędwice które wkładamy do lodówki. Z polędwic przed natarciem czosnkiem ścinamy mizdrę. Ja zazwyczaj robię solankę o stężeniu 8 % na 7dni, do solanki przez gęste sitko przecedzamy wywar z przypraw i mieszamy. Po wymieszaniu na powierzchni solanki będą jakieś chlorki (chyba) których pozbywamy się łyżką cedzakową. Następnie robimy nastrzyk w ilości 60 ml na 1kg polędwicy, po czym wkładamy polędwice do naczynia z solanką i dociskamy ją talerzem, tak aby była cała zanurzona. W ostatni dzień peklowania, wieczorem wyciągam z solanki, płuczę pod bieżącą wodą, sznuruje i wieszam w chłodnym miejscu. Rano w razie potrzeby osuszam jeszcze ręcznikami papierowymi i do wędzarni, tam dalsze osuszanie i wedzenie zimnym dymem do ulubionego koloru .
Przepis na 10 kg polędwicy.
Potrzebujemy: 6 -8 rozgniecionych ząbków czosnku
10 g kolendry
40 g cukru
8 - 10 liści laurowych
40 - 50 ziaren ziela angielskiego
6 - 8 goździków
40 - 50 ziaren pieprzu czarnego
Wszystkie te przyprawy (oprócz czosnku) rozdrabniamy zalewamy małą ilością wody i parzymy około 15 min. Czosnek zaś przeciskamy przez praskę i nacieramy nim polędwice które wkładamy do lodówki. Z polędwic przed natarciem czosnkiem ścinamy mizdrę. Ja zazwyczaj robię solankę o stężeniu 8 % na 7dni, do solanki przez gęste sitko przecedzamy wywar z przypraw i mieszamy. Po wymieszaniu na powierzchni solanki będą jakieś chlorki (chyba) których pozbywamy się łyżką cedzakową. Następnie robimy nastrzyk w ilości 60 ml na 1kg polędwicy, po czym wkładamy polędwice do naczynia z solanką i dociskamy ją talerzem, tak aby była cała zanurzona. W ostatni dzień peklowania, wieczorem wyciągam z solanki, płuczę pod bieżącą wodą, sznuruje i wieszam w chłodnym miejscu. Rano w razie potrzeby osuszam jeszcze ręcznikami papierowymi i do wędzarni, tam dalsze osuszanie i wedzenie zimnym dymem do ulubionego koloru .