Ćwikła wielkanocna w/g pana Mikołaja Reja z Nagłowic.
: 17 lut 2017, 10:40
Wielkimi krokami zbliża się Wielkanoc, gdzie na stołach królują w sporej ilości wszelkie mięsiwa. Do nich jako dodatek tradycyjnie serwuje się chrzan i ćwikłę .
To zapewne najstarszy przepis na tę potrawę, napisany przez samego reja z Nagłowic. Ten pierwszy pisarz piszący nie w łacinie a w języku polskim był znakomitym znawcą polskiej kuchni, którą przeciwstawiał nowomodnym, wymyślnym potrawom jakie pojawiły się na dworach polskich w okresie panowania królowej Bony.
"Nuż ćwikiełki w piec namotawszy a dobrze przypiekszy, nadobnie ochędożyć, w talerzyki nakrajać, także w faseczkę ułożyć, chrzanikiem co najdrobniej ukrężywszy, przetrząsnąć, bo będzie długo trwała, także koprem włoskim, trochę przetłukwszy, przetrząsnąć, a octem pokrapić, a solą też troszkę przesalać, tedy to jest tak osobny przysmak... bo i rosołek bardzo smaczny, i sama pani ćwikiełka będzie barzo smaczna i barzo nadobnie pachnęła'.
Tyle pan Rej a przepis jest do dnia dzisiejszego aktualny. Przedstawiam jego aktualną wersję i dodam, że kilkakrotnie taką ćwikłę wykonałem
Kilka nie obranych buraków pieczemy w piekarniku.
Ochłodzone obieramy i szatkujemy na cienkie plasterki.
Zalewamy rozcieńczonym octem winnym.
Dodajemy łyżkę sparzonego wrzątkiem kminku i 4-5 łyżek świeżo startego chrzanu.
Wersja nieco bardziej wykwintna:
zakwaszamy sokiem z cytryny, dodanego do 1/2 szklanki surowego kwasu buraczanego i kieliszka wytrawnego czerwonego wina.
Opracowano na podstawie " W staropolskiej kuchni" Marii Lemnis i Henryka Vitry.
To zapewne najstarszy przepis na tę potrawę, napisany przez samego reja z Nagłowic. Ten pierwszy pisarz piszący nie w łacinie a w języku polskim był znakomitym znawcą polskiej kuchni, którą przeciwstawiał nowomodnym, wymyślnym potrawom jakie pojawiły się na dworach polskich w okresie panowania królowej Bony.
"Nuż ćwikiełki w piec namotawszy a dobrze przypiekszy, nadobnie ochędożyć, w talerzyki nakrajać, także w faseczkę ułożyć, chrzanikiem co najdrobniej ukrężywszy, przetrząsnąć, bo będzie długo trwała, także koprem włoskim, trochę przetłukwszy, przetrząsnąć, a octem pokrapić, a solą też troszkę przesalać, tedy to jest tak osobny przysmak... bo i rosołek bardzo smaczny, i sama pani ćwikiełka będzie barzo smaczna i barzo nadobnie pachnęła'.
Tyle pan Rej a przepis jest do dnia dzisiejszego aktualny. Przedstawiam jego aktualną wersję i dodam, że kilkakrotnie taką ćwikłę wykonałem
Kilka nie obranych buraków pieczemy w piekarniku.
Ochłodzone obieramy i szatkujemy na cienkie plasterki.
Zalewamy rozcieńczonym octem winnym.
Dodajemy łyżkę sparzonego wrzątkiem kminku i 4-5 łyżek świeżo startego chrzanu.
Wersja nieco bardziej wykwintna:
zakwaszamy sokiem z cytryny, dodanego do 1/2 szklanki surowego kwasu buraczanego i kieliszka wytrawnego czerwonego wina.
Opracowano na podstawie " W staropolskiej kuchni" Marii Lemnis i Henryka Vitry.