Rodzince zachciało się serniczka , więc zrobiłam . Wyszedł pyszny o bardzo kremowej konsystencji . Polecam
Składniki:
2 paczki ciastek owsianych z czekoladą (paczka 210 g - u mnie sasanki z Lidla)
2 czubate łyżki masła
1 kg twarogu do serników w wiaderku (ja kupiłam Pilosa w Lidelu)
250 g mascarpone
4 jajka
8 łyżek cukru (sorki nie zważyłam )
ziarenka z laski wanilii
1 budyń waniliowy

maliny - ja użyłam ze słoika po odsączeniu syropu
kilka kostek czekolady deserowej

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej

Sposób wykonania:
Ciastka traktuję blenderem do konsystencji piasku i mieszam z rozpuszczonym masłem. Wykładam na dno tortownicy o średnicy 25 cm wyłożonej papierem do pieczenia . Wyrównuję, dokładnie wklepuję w dno formy i odstawiam do schłodzenia przez pół godziny w lodówce.

Pozostałe składniki oprócz malin i czekolady umieszczam po kolei w misie miksera i miksuję do połączenia składników. Nie za długo, żeby mocno nie napowietrzyć. Masę serową wykładam na ciasteczkowy spód , wyrównuję i układam na nim malinki i czekoladę.


Piekłam w w temperaturze 160ºC przez około 50 – 60 minut ale długość zależy od piekarnika i trzeba kontrolować. Środek sernika musi być sprężysty .
Wystudzić potem schłodzić w lodówce , najlepiej całą noc. Można dodatkowo po wystudzeniu polać rozpuszczoną czekoladą.


S M A C Z N E G O ! ! !