Jest to na razie eksperyment, chleb stał kilka dni w temp. pokojowej w smaku dobry ale mocno kruchy, traktuje to jako raczej dodatek do konserwy tj. mam tuszonkę ale przydałoby się czymś zagryźć Następna próba chleb na zakwasie żytni, zapowiada się ciekawe. Kolejny słoik otworzę gdzieś za miesiąc.

Też czekam na Twój eksperyment z chlebem. Jadłem taki w wojsku jak była wymiana zapasów. Ten chleb miał 5 lat - tak mówił kwatermistrz. Bardzo smakował i był w okrągłych puszkach o dużej średnicy chyba tak ze 30cm.
Jak robiłeś? ile ciasta dałeś do słoika i jak długo -gotowałeś, sterylizowałeś?

Ciasto dość luźne do połowy słoika/puszki wyrastało ok 30-40min następnieie pieczone było w ok 102C przez 40min pod koniec na 120C podniosłem i na 5min przed końcem przyłożyłem zakrętki/dekiel do puszki, gorące zamknąłem. Nie wiem jaka temp obórki mają puszki dlatego starałem się nie przekraczać 120C pieczone pewnie w 160-170C chleb byłby ze skórka itd.

No właśnie Tier, jeżeli chlebek żytni, czy pszenno żytni, to tylko na zakwasie. Spróbuj dodać grys ziemniaczany w proporcji ok. 1 łyżka stołowa na ok. 1 kg. chleba w trakcie przygotowywania zaczynu, to znacznie poprawia zarówno konsystencję jak i trwałość chlebusia, czekamy na na dalsze próby i eksperyment, do takiej słoninki toooo, co tam gadać

Dzięki. Dobre próby, będę też próbował.

Oglądałem program na TV jak to robią w Stanach . Puszki były napełniane ciastem do połowy i zamykane i obróbka termiczna .Chleb był bardzo ciemny jak nasz razowiec.
https://img.joemonster.org/mg/albums/new/0412/chleb.jpg

Próby z chlebem przeniosłem do oddzielnego tematu.

Otworzyłem chleb po 3 miesiącach, niesety nie przetrwał...