Zbój Madej i jego boczki
: 06 paź 2018, 19:04
Takie tam boczęta
Dwie ostatnie fotki to mój przywatny towar z koscią i skórą. Wsio idzie do mrożenia. "Chwilowo" mięska z wieprzka nie spożywam. Oczywiście po wystygnięciu plasterek posmakuję tak coby kłypcia na języku zaleczyć
Wsio jeszcze cieplutkie po wyjęciu z garów.
Dwie ostatnie fotki to mój przywatny towar z koscią i skórą. Wsio idzie do mrożenia. "Chwilowo" mięska z wieprzka nie spożywam. Oczywiście po wystygnięciu plasterek posmakuję tak coby kłypcia na języku zaleczyć
Wsio jeszcze cieplutkie po wyjęciu z garów.