Kiedys używałem tabeli Dziadka aż doszedłem do wniosku, że dość już tego ważenia mięsa, odmierzania wody itp. itd. Teraz przygotowuję mięso do peklowania - formuję kawałki,
Robię 5 l solanki 8% .Dlaczego 5l ? Bo już znam swoje pojemniki . Wodę biorę bezpośrednio z kranu.
Robię nastrzyk poszczególnych kawałków mięsa i układam w fermentorze. Wcześniej fermentor wyparzam gorącą wodą.
Trzeba zwrócić uwagę na nastrzyk karkówki, żeby dokładnie nastrzyknąć miejsca oddzielone przerostami tłuszczu.Stanowi on bowiem swego rodzaju barierę dla przenikania solanki.
Gdy już całe mięso nastrzyknięte i ułożone w pojemniku, zalewam solanką która została.Pryciskam talerzem i wstawiam do chłodziarki 4-5*C na 5-7 dni.
Jeżeli chcę krócej peklować np. 3 dni, robię tak samo z tym że nastrzyk robię solanką 10% . I jeszcze jedna uwaga. Czy pekluję 3 , 7 czy 14 dni do mięsa tylko zaglądam, nigdy nie przewracam.
Moje peklowanie na mokro.
- Gonzo
- Posty: 683
- Rejestracja: 05 lis 2016, 8:48
- Lokalizacja: Wysokie Mazowieckie
Moje peklowanie na mokro.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Kruszynka
- Posty: 197
- Rejestracja: 06 lis 2016, 16:05
- Lokalizacja: Wejherowo
Re: Moje peklowanie na mokro.
Gonzo pisze:Trzeba zwrócić uwagę na nastrzyk karkówki, żeby dokładnie nastrzyknąć miejsca oddzielone przerostami tłuszczu.
I takie wskazówki są potrzebne nawet "weteranom",bo nigdy na to nie wpadłem
"Zawsze piję kulturalnie
a czasem z umiarem"
Jakub Wędrowycz
Pozdrawiam serdecznie
a czasem z umiarem"
Jakub Wędrowycz
Pozdrawiam serdecznie
- baca.bg
- Posty: 1
- Rejestracja: 24 lis 2016, 21:16
Re: Moje peklowanie na mokro.
Żadnych przypraw do solanki? Pozdrawiam
- ZLeP
- Posty: 17
- Rejestracja: 24 lis 2016, 15:29
Re: Moje peklowanie na mokro.
Ja nie daję żadnych. Ale staram się peklować ok. 10 dni w lodówce. Jednak ja daję na kg mięsa daję 0,4l 8% solanki. Uważam, że im mniej solanki, tym lepiej.
Smak jest naprawdę super, bez żadnych przypraw.
Teraz pekluję na sucho, mięso zamknięte w worku próżniowym. Ciekawy jestem jaka będzie różnica.
Smak jest naprawdę super, bez żadnych przypraw.
Teraz pekluję na sucho, mięso zamknięte w worku próżniowym. Ciekawy jestem jaka będzie różnica.
- Grzegorz Z.
- Posty: 289
- Rejestracja: 06 lis 2016, 11:22
- Lokalizacja: Namysłów
Re: Moje peklowanie na mokro.
ZLeP pisze:Teraz pekluję na sucho, mięso zamknięte w worku próżniowym. Ciekawy jestem jaka będzie różnica.
Będziesz miło zaskoczony Jest moc w tym peklowaniu.
- Gonzo
- Posty: 683
- Rejestracja: 05 lis 2016, 8:48
- Lokalizacja: Wysokie Mazowieckie
Re: Moje peklowanie na mokro.
ZLeP pisze:Ja nie daję żadnych. Ale staram się peklować ok. 10 dni w lodówce. Jednak ja daję na kg mięsa daję 0,4l 8% solanki. Uważam, że im mniej solanki, tym lepiej.
Smak jest naprawdę super, bez żadnych przypraw.
Teraz pekluję na sucho, mięso zamknięte w worku próżniowym. Ciekawy jestem jaka będzie różnica.
Ja już przećwiczyłem wszystkie opcje. I wierz mi, że jak zalejesz mięso solanką, to czasami nawet 0,4l /kg się nie wychodzi. U mnie przeważnie na 20kg mięsa wchodzi tylko 5-6l solanki.
Co do suchego peklowania na wędzonki, to pekluję ale bez próżni. Jest po prostu inny smak i wedzonki są już jakby podsuszone
baca.bg pisze:Żadnych przypraw do solanki? Pozdrawiam
kiedyś na początku dodawałem listek laurowy, ziele angielskie, pieprz ziarnisty i czosnek ale od kilku ładnych lat nie dodaję żadnych przypraw do solanki.