Gonzo pisze: zmniejsza się strawność białka

Jak wyżej - trochę wydumany problem w kontekście nawyków żywieniowych większości ludzi, niedbających o utrzymanie właściwego stężenia kwasu solnego w żołądku. Powszechne jest picie w czasie konsumpcji i bezpośrednio po niej, dużych ilości płynów, co rozcieńcza soki trawienne Klasyczny przykład kompot lub piwko po obiedzie
Moim zdaniem, różnica między pasteryzacją w 80 stopniach i sterylizacją w 121 jest niewielka. Żołądek sobie poradzi, jeśli tylko zapewnimy odpowiednio niskie pH.

Mnie jednak najbardziej chodzi o te specyficzne walory smakowe takiej "zapuszkowanej" konserwy. Jeżeli sterylizacja metodą szybkowaru daje smak taki jak drzewiej bywało w Tyrolskich, Tuszonkach i Małpach, etc. to zdecydowanie wybieram szybkowar .

sverige2 pisze:Mnie jednak najbardziej chodzi o te specyficzne walory smakowe takiej "zapuszkowanej" konserwy.

Dlatego tak jak pisałem, dla podbicia smaku dodaję 0,5g/kg przyprawy do Lunch meat. Dawkowanie tej przyyprawy jest 4-6g/kg ale według mnie te 0,5 g wystarczy. W Mamutach zlotowicze ocenią smak , który nie jest smakiem kiełbasianym

To już partia partia nr. 3 - zdjęcia autorstwa Tiera

Język ucieka.....

Zrobiłem testowo z 3.5kg, boczku miałem ok 1.1kg reszta łopatka, z przypraw więcej czosnku 3g i przyprawy do lunchmeat'a, tak się sypnęło po prostu.

Idealne, wpisuję konserwe do swojego menu.

Gonzuniu oraz Tier, powiedzcie chłopcy gdzie, i w jakiej cenie kupujecie te swoje puszeczki ? Z "Puszkopolem" rozmawiałem, ale ma aktualnie brak "towaru" .

Allegro

Dzięki Tier, ale pytałem ponieważ pisałeś o o jakimś sprzedawcy sprzedającym puszki po kilkadziesiąt groszy, a ten na Allegro ma najtaniej po 1.1 zł. za puszkę 330g. i stąd moje dociekania, z nim też już rozmawiałem i ten wysyła natychmiast , chodziło tylko o przedział cenowy, i nie ma on tch małych 200g. do rybek, o których mi pisałeś, nie mniej dziękuję .