Sprzęt podstawowy... termometry
- tusiaczek
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 lis 2016, 14:44
- Lokalizacja: Gdańsk
Sprzęt podstawowy... termometry
Cytując klasyka ... "wędzić każdy może"... czasem lepiej a czasem gorzej
Jest kilka rzeczy które tak naprawdę nie są żadną rewolucją, nie kosztują kroci a w wyniku końcowym mogą nam bardzo ale to bardzo pomóc. O ile wędzarnie opisane będą w osobnym dziale to oprócz wędzarni jest jeszcze troszkę innych rzeczy które są w stanie bardzo nam to wędzenie ułatwić i sprawić że wynik końcowy będzie bardzo dobry.
O ile podejrzewam że każdy z nas jakiś tam większy garnek w domu posiada to jednym z najbardziej przydatnych w naszym hobby instrumentów jest termometr. Naprawdę dobre termometry kosztują całkiem spore pieniążki a jest kilka opcji żeby zapewnić sobie sprzęt całkiem niezłej klasy za rozsądne pieniądze.
Termometry wykorzystujemy praktycznie na każdym etapie robienia wędzonek, kiełbas, serów (tu bez dobrego termometry ani rusz) czy też rzeczy pobocznych typu piwo czy inne %. Każdy z nas zaczynał kiedyś TYLKO od wędzonek a potem już samo leciało...
Moim zdaniem termometry potrzebujemy minimum dwa - optimum są trzy.
Pierwszy to tzw termometr kotłowy - taki w drewienku który potrzebny jest nam do kontrolowania temperatury podczas parzenia wędzonek, kiełbas itp. Koszt niewielki a jest to coś co będzie nam służyło przez lata. Można go spokojnie zastąpić termometrem elektronicznym (poniżej)
Termometr elektroniczny z sondą - tutaj wybór jest przeogromny ale z własnego doświadczenia polecam termometr ze znanej sieci sklepów z meblami do samodzielnego składania. Jest tani (coś koło 29 zł), ma 2 letnią gwarancję (jakby co wymienią nam od ręki na nowy) i jest całkiem OK. Jedyna wada to zanim zaczniemy go używać do naszych celów trzeba go lekko stuningować.
W miejscu gdzie przewód wchodzi do rurki sondy w momencie gdy go zanurzymy np. podczas parzenia dostanie się woda i spowoduje błędną pracę sondy. Strasznie ciężko to potem wysuszyć ale jest na to banalnie prosty sposób. Miejsce to trzeba uszczelnić. Najlepiej silikonem wciskając go jak tylko się da w to miejsce i lekko to miejsce oblepiając tymże silikonem. Potem na to kawałeczek osłonki termokurczliwej (w sklepie elektrycznym groszowa sprawa) i możemy się cieszyć termometrem porównywalnym do tych za 200 zł.
Ja osobiście mam takie dwa termometry. Jeden służy do kontroli temperatury parzenia (jest o tyle lepszy od kotłowego ze ma głośny alarm i jak mi temperatura skoczy to mnie ostrzega) a drugi do kontrolowania temperatury parzonych wędzonek czy kiełbas.
Komplet takich dwóch termometrów w zasadzie zaspokaja Wasze potrzeby w każdym zakresie.
Jest kilka rzeczy które tak naprawdę nie są żadną rewolucją, nie kosztują kroci a w wyniku końcowym mogą nam bardzo ale to bardzo pomóc. O ile wędzarnie opisane będą w osobnym dziale to oprócz wędzarni jest jeszcze troszkę innych rzeczy które są w stanie bardzo nam to wędzenie ułatwić i sprawić że wynik końcowy będzie bardzo dobry.
O ile podejrzewam że każdy z nas jakiś tam większy garnek w domu posiada to jednym z najbardziej przydatnych w naszym hobby instrumentów jest termometr. Naprawdę dobre termometry kosztują całkiem spore pieniążki a jest kilka opcji żeby zapewnić sobie sprzęt całkiem niezłej klasy za rozsądne pieniądze.
Termometry wykorzystujemy praktycznie na każdym etapie robienia wędzonek, kiełbas, serów (tu bez dobrego termometry ani rusz) czy też rzeczy pobocznych typu piwo czy inne %. Każdy z nas zaczynał kiedyś TYLKO od wędzonek a potem już samo leciało...
Moim zdaniem termometry potrzebujemy minimum dwa - optimum są trzy.
Pierwszy to tzw termometr kotłowy - taki w drewienku który potrzebny jest nam do kontrolowania temperatury podczas parzenia wędzonek, kiełbas itp. Koszt niewielki a jest to coś co będzie nam służyło przez lata. Można go spokojnie zastąpić termometrem elektronicznym (poniżej)
Termometr elektroniczny z sondą - tutaj wybór jest przeogromny ale z własnego doświadczenia polecam termometr ze znanej sieci sklepów z meblami do samodzielnego składania. Jest tani (coś koło 29 zł), ma 2 letnią gwarancję (jakby co wymienią nam od ręki na nowy) i jest całkiem OK. Jedyna wada to zanim zaczniemy go używać do naszych celów trzeba go lekko stuningować.
W miejscu gdzie przewód wchodzi do rurki sondy w momencie gdy go zanurzymy np. podczas parzenia dostanie się woda i spowoduje błędną pracę sondy. Strasznie ciężko to potem wysuszyć ale jest na to banalnie prosty sposób. Miejsce to trzeba uszczelnić. Najlepiej silikonem wciskając go jak tylko się da w to miejsce i lekko to miejsce oblepiając tymże silikonem. Potem na to kawałeczek osłonki termokurczliwej (w sklepie elektrycznym groszowa sprawa) i możemy się cieszyć termometrem porównywalnym do tych za 200 zł.
Ja osobiście mam takie dwa termometry. Jeden służy do kontroli temperatury parzenia (jest o tyle lepszy od kotłowego ze ma głośny alarm i jak mi temperatura skoczy to mnie ostrzega) a drugi do kontrolowania temperatury parzonych wędzonek czy kiełbas.
Komplet takich dwóch termometrów w zasadzie zaspokaja Wasze potrzeby w każdym zakresie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Artur
- Posty: 20
- Rejestracja: 09 lis 2016, 6:38
- Lokalizacja: Krosno
Re: Sprzęt podstawowy... termometry
A jaki polecasz termometr do wędzarni?
Słyszałem, że nie bardzo można ufać termometrom ogólnie dostępnym w sklepach, ponieważ nie są kalibrowane.
Słyszałem, że nie bardzo można ufać termometrom ogólnie dostępnym w sklepach, ponieważ nie są kalibrowane.
- tusiaczek
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 lis 2016, 14:44
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Sprzęt podstawowy... termometry
Moje zdanie jest takie - nie dajmy się zwariować - wędzenie to nie laboratorium. Odchyłka na poziomie 1-2 stopni nijak nie wpłynie na jakość wyrobu. Nawet przy parzeniu a tam temperatura odgrywa najistotniejszą rolę.
W wędzarni spokojnie możesz użyć sobie tego termometru z Ikei. Wystarczy umieścić sondę tak żeby w miarę uśredniała temperaturę w komorze (rozkład temperatur w każdej komorze jest inny, trzeba sobie troszkę z sonda polatać i znaleźć "złoty środek"). Ważną zaletą tych elektronicznych jest jak już wcześniej pisałem alarm, jak ci się ogień w palenisku rozbucha i temperatura podniesie to dzięki temu nie upieczesz wędzonek zamiast uwędzić.
Je wędzę w wędzarni z dymogeneratorem i temperaturą steruje mi sterownik który dane zbiera z 4 sond i na podstawie tego mi uśrednia moc grzania do zadanej temperatury.
Na "hacjendzie" mam jednak wędzarnię murowaną z paleniskiem i tam bezproblemowo używam tego termometra z Ikei.
Zdecydowanie nie polecam tych bimetaliczanych do kotłów itp. bo są cholernie niedokładne i tutaj już rozrzut jest w granicach do kilkunastu stopni a takie przekłamania już jednak robią różnicę.
W wędzarni spokojnie możesz użyć sobie tego termometru z Ikei. Wystarczy umieścić sondę tak żeby w miarę uśredniała temperaturę w komorze (rozkład temperatur w każdej komorze jest inny, trzeba sobie troszkę z sonda polatać i znaleźć "złoty środek"). Ważną zaletą tych elektronicznych jest jak już wcześniej pisałem alarm, jak ci się ogień w palenisku rozbucha i temperatura podniesie to dzięki temu nie upieczesz wędzonek zamiast uwędzić.
Je wędzę w wędzarni z dymogeneratorem i temperaturą steruje mi sterownik który dane zbiera z 4 sond i na podstawie tego mi uśrednia moc grzania do zadanej temperatury.
Na "hacjendzie" mam jednak wędzarnię murowaną z paleniskiem i tam bezproblemowo używam tego termometra z Ikei.
Zdecydowanie nie polecam tych bimetaliczanych do kotłów itp. bo są cholernie niedokładne i tutaj już rozrzut jest w granicach do kilkunastu stopni a takie przekłamania już jednak robią różnicę.
- Artur
- Posty: 20
- Rejestracja: 09 lis 2016, 6:38
- Lokalizacja: Krosno
Re: Sprzęt podstawowy... termometry
Właśnie te bimetaliczne miałem na myśli.
A co myślisz na temat takiego termometru:
http://www.manometry24.pl/pl/katalog/Te ... liczne/A50
A co myślisz na temat takiego termometru:
http://www.manometry24.pl/pl/katalog/Te ... liczne/A50
- tusiaczek
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 lis 2016, 14:44
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Sprzęt podstawowy... termometry
Całkowita pomyłka. One działają w środowisku wodnym a powietrze jest o wiele gorszym przewodnikiem i nie dość że przekłamują to mają krótką sondę która tylko pokaże ci temperaturę w małym wycinku komory wędzarni. Osobiście bym odradzał...
- Artur
- Posty: 20
- Rejestracja: 09 lis 2016, 6:38
- Lokalizacja: Krosno
Re: Sprzęt podstawowy... termometry
W takim razie co mi polecasz, za wyjątkiem tego termometru z ikei ?
- tier
- Posty: 769
- Rejestracja: 06 lis 2016, 14:55
- Lokalizacja: Mońki
Re: Sprzęt podstawowy... termometry
Tak jak Tusiaczek wklejał wyżej, mam podobny i jest ok. Trzeba tylko uważać na sondę żeby nie zamoczyć np. przy parzeniu. (wystarczy że zabezpieczysz koszulką termo)
http://allegro.pl/cyfrowy-termometr-spo ... 69186.html
http://allegro.pl/cyfrowy-termometr-spo ... 69186.html
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Maad
- Posty: 1155
- Rejestracja: 07 lis 2016, 19:14
Re: Sprzęt podstawowy... termometry
Dobrym wyborem, choć nie najtańszym, jest termometr bezprzewodowy tego typu:
Zasięg w terenie otwartym 100m. Tylko nie wolno go używać do parzenia, bo sonda nie jest wodoszczelna.
Zasięg w terenie otwartym 100m. Tylko nie wolno go używać do parzenia, bo sonda nie jest wodoszczelna.
pozdrawiam
Maad
.... a poza tym sądzę, że Unia Europejska musi być zniszczona
Zapraszam na bigbit.waw.pl
Maad
.... a poza tym sądzę, że Unia Europejska musi być zniszczona
Zapraszam na bigbit.waw.pl
- Grzegorz Z.
- Posty: 289
- Rejestracja: 06 lis 2016, 11:22
- Lokalizacja: Namysłów
Re: Sprzęt podstawowy... termometry
Do parzenia używam tego cuda. testowanie we wrzątku wypada idealnie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Grzegorz Z.
- Posty: 289
- Rejestracja: 06 lis 2016, 11:22
- Lokalizacja: Namysłów
Re: Sprzęt podstawowy... termometry
a do wędzarni taki, fajny jest bo ma dolny i górny alarm. Mogę spokojnie sobie działkę obrabiać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.