2,5 szklanki mąki pszennej
250 g masła schłodzonego
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
5 żółtek
2 łyżki cukru pudru.
Masło siekamy dodajemy cukier, mąkę i żółtka i wyrabiamy ciasto, ja łączę te wszystkie składniki za pomocą robota kuchennego z miską z zamontowanym w środku ostrzem do siekania. Wyrobione ciasto dzielę na 4 części, z tego 3/4 wykładam na blachę i piekę przez 20 minut w temp 160 stopni ( piekarnik wcześniej nagrzany) a pozostałe 1/4 ciasta zawijam w folię i wkładam na godzinę do zamrażalnika. Podpieczony spód ciasta zostawiam do wystudzenia. W tym czasie przygotowuję pianę.
Składniki na pianę:
8 białek - 5 zostaje z jajek z ciasta kruchego, a pozostałe mam z ''odzysku''
zamrażam białka, kiedy mam ich za dużo, wyjmuję z zamrażalnika i powoli rozmrażam w temp pokojowej. Należy pamiętać, ze do ubicia idealnej piany muszą być dobrze wychłodzone. 200 ml oleju
3/4 szklanki cukru ( jeżeli dodamy owoce dość kwaśne w smaku, możemy zwiększyć do całej szklanki)
3 budynie śmietankowe .. każdy po 40 g
Pianę ubijamy powoli dodając cukier. kiedy jest piana sztywna i lśniąca nie przerywając ubijania dosypujemy budyń, a następnie dolewamy powoli olej. Po całkowitym połączeniu się składników wylewamy pianę na podpieczone i wystudzone kruche ciasto i układamy na niej owoce. Najlepiej jak są to porzeczki: czarna lub czerwona, lub inne, dość kwaskowate w smaku. Niestety miałam tylko jagody
Ścieramy pozostałą część ciasta i wstawiamy do piekarnika na 40 minut 160 stopni ( grzałka góra- dół). Smacznego