Szprotki smażone.
- Kruszynka
- Posty: 197
- Rejestracja: 06 lis 2016, 16:05
- Lokalizacja: Wejherowo
Szprotki smażone.
Szprotki znamy głównie w postaci wędzonej. Jednak są one bardzo smaczne i w innej postaci. Np. smażone w głębokim oleju.
Szprotki czyścimy pozostawiając łebki. Robota dość uciążliwa, ale zrobić trzeba. Płuczemy pod bieżącą wodą, odsączamy i wycieramy w ręczniku papierowym.
Na patelni rozgrzewamy olej /temp. pow.130 st./
Szprotki obtaczamy w mące ,strzepujemy nadmiar mąki i wkładamy na patelnię. Smażymy do zezłocenia z obu stron.
Usmażone szprotki wykładamy łyżką cedzakową na talerz z ręcznikiem papierowym, celem odsączenia nadmiaru tłuszczu.
Posypujemy grubą, morską solą, skrapiamy sokiem z cytryny i konsumujemy.
Jeżeli będziecie w Sopocie to w Barze Przystań, koło plaży rybackiej , można spróbować tego specjału, ale jeżeli uda śię kupić świeże szprotki to polecam zrobić w domu.
Tak usmażone szprotki można też zapakować w słoiki i zalać zalewa octową lub np. sosem pomidorowym polecanym przez Anuś.
Szprotki czyścimy pozostawiając łebki. Robota dość uciążliwa, ale zrobić trzeba. Płuczemy pod bieżącą wodą, odsączamy i wycieramy w ręczniku papierowym.
Na patelni rozgrzewamy olej /temp. pow.130 st./
Szprotki obtaczamy w mące ,strzepujemy nadmiar mąki i wkładamy na patelnię. Smażymy do zezłocenia z obu stron.
Usmażone szprotki wykładamy łyżką cedzakową na talerz z ręcznikiem papierowym, celem odsączenia nadmiaru tłuszczu.
Posypujemy grubą, morską solą, skrapiamy sokiem z cytryny i konsumujemy.
Jeżeli będziecie w Sopocie to w Barze Przystań, koło plaży rybackiej , można spróbować tego specjału, ale jeżeli uda śię kupić świeże szprotki to polecam zrobić w domu.
Tak usmażone szprotki można też zapakować w słoiki i zalać zalewa octową lub np. sosem pomidorowym polecanym przez Anuś.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Zawsze piję kulturalnie
a czasem z umiarem"
Jakub Wędrowycz
Pozdrawiam serdecznie
a czasem z umiarem"
Jakub Wędrowycz
Pozdrawiam serdecznie
- Grzegorz Z.
- Posty: 289
- Rejestracja: 06 lis 2016, 11:22
- Lokalizacja: Namysłów
Re: Szprotki smażone.
Tylko mi świeżych szprotek brak Uwielbiam
- bwie
- Posty: 353
- Rejestracja: 09 lis 2016, 13:12
- Lokalizacja: niedurza wieś
Re: Szprotki smażone.
Jadłem taki wynalazek nad Morzem Czarnym w Rumunii, sprzedawali to pod nazwą hamsi, było pyszne, skropione sokiem z cytryny, do dziś pamiętam ten smak .
Gość to smażył na takim fajnym garnku (coś jak talerz z fotki poniżej) z dospawanym szerokim rantem gdzie rybki odciekały przed trafieniem na talerz.
Gość to smażył na takim fajnym garnku (coś jak talerz z fotki poniżej) z dospawanym szerokim rantem gdzie rybki odciekały przed trafieniem na talerz.
- Andym
- Posty: 349
- Rejestracja: 09 gru 2016, 13:36
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szprotki smażone.
Skąd wziąć świeże szprotki, tu w największej wiosce świata ?
Kiedyś, kiedy złowić można było ukleje, smażyłem owe w sposób podobny. Wyżerka nie do opisania.
Będę pamiętał o sopockim adresie. Dzięki.
Pozdrawiam.
Kiedyś, kiedy złowić można było ukleje, smażyłem owe w sposób podobny. Wyżerka nie do opisania.
Będę pamiętał o sopockim adresie. Dzięki.
Pozdrawiam.
- Grzegorz Z.
- Posty: 289
- Rejestracja: 06 lis 2016, 11:22
- Lokalizacja: Namysłów
Re: Szprotki smażone.
ja jadłem coś podobnego w Chorwacji, tylko nie pamiętam jakie to były rybki. Gospodyni smażyła na głębokim oleju i z bułą tartą. A do tego pomidor malinowy z ogrodu i swojskie wino. Wyżerka na całego
- Kruszynka
- Posty: 197
- Rejestracja: 06 lis 2016, 16:05
- Lokalizacja: Wejherowo
Re: Szprotki smażone.
Szprotki do nabycia w gdyńskiej hali targowej.
"Zawsze piję kulturalnie
a czasem z umiarem"
Jakub Wędrowycz
Pozdrawiam serdecznie
a czasem z umiarem"
Jakub Wędrowycz
Pozdrawiam serdecznie
- Grzegorz Z.
- Posty: 289
- Rejestracja: 06 lis 2016, 11:22
- Lokalizacja: Namysłów
Re: Szprotki smażone.
538 km
Kruszynka nie wysyłasz?
Kruszynka nie wysyłasz?
- Andym
- Posty: 349
- Rejestracja: 09 gru 2016, 13:36
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szprotki smażone.
Styrobox, dwie butelki po muszyniance z zamrożoną wodą, DHL pod drzwi i na miejscu w 24h.
Raz w tygodniu, lub dwa, w zależności od popytu.
Pomysł na biznes ?
Raz w tygodniu, lub dwa, w zależności od popytu.
Pomysł na biznes ?
- Grzegorz Z.
- Posty: 289
- Rejestracja: 06 lis 2016, 11:22
- Lokalizacja: Namysłów
Re: Szprotki smażone.
Kruszynka rozważ pomysł Andym Ja jestem pierwszy Klient. Dorsza tyż wezmę A i dobrą flaszkę poślę
- Andym
- Posty: 349
- Rejestracja: 09 gru 2016, 13:36
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szprotki smażone.
Flaszka również zapewne, dostatecznie schłodzona